Playlist

piątek, 28 marca 2014

Rozdział 7..

Rozdział 7..


Justin P.O.V



Nie spodziewałem się że po takim czasie odpisze ..
Byłem ..
W szoku .?
Zdziwiony .?
Szczęśliwy .?
Na pewno ..
Ja na prawdę nie spodziewałem się ..
Przeczytałem to ..
I po prostu najzwyklej w świecie się ..
Uśmiechnąłem ..
To było coś miłego ..
Strasznie przyjemnego ..

'' Ja codziennie uśmiecham się dzięki Tobie .. Dziękuję za to że jesteś ! ''


Nic nie odpisałem ..
Wyszedłem z laptopa i zacząłem wyobrażać sobie jak koncert w liceum będzie wyglądał ..
Muszę jechać dzisiaj na rozmowę z dyrektorem ..
Co i jak ..
Wszystko ustalić ..
~ Scoot .!
~ Co jest młody .?
~ Daj mi numer do dyrektora placówki ..
~ Trzymaj ..
Rzucił mi telefon po czym wyszedł ..
Spisałem numer odłożyłem telefon ..
Nadusiłem zieloną słuchawkę ..
I czekałem aż właściciel numeru odbierze ..
~ Mike Dries słucham .?
~ Witam z tej strony Bieber ..
~ Dzień dobry w jakiej sprawie pan dzwoni .?
~ Chciałem się spotkać ..
~ Jasne pasuje panu ..
Przerwał na chwilę ..
~ Dzisiaj za trzy godziny .?
~ Oczywiście ..
~ To jesteśmy umówieni ..
~ Zjawię się punktualnie ..
~ Do zobaczenia ..
~ Do zobaczenia nie długo ..
Zakończyłem połączenie i zacząłem się przygotowywać do spotkania ..

* kilka godzin później *

Wjeżdżałem na placówkę ..
Wysiadłem z auta ..
I skierowałem się do wejścia głównego szkoły ..
Towarzyszył mi Scooter i Kenny ..
Weszliśmy do środka ..
Na korytarzu były pustki pewnie dlatego że trwała jeszcze kończąca się lekcja ..
Nigdzie nie było sekretariatu ani gabinetu dyrektora ..
Postanowiłem że nie będę latał po szkole i zapukałem do pierwszej lepszej klasy ..
~ Przepraszam nie wie pani gdzie jest gabinet dyrektora .?
Wychyliłem się zza drzwi jednak postanowiłem nie wchodzić do sali ..
~ Pójdzie pan prosto schodami do góry później skręci pan w prawo idąc prosto znów wejdzie pan po schodach do góry na samym końcu po lewej stronie będzie sekretariat a w środku niego po prawej stronie będą drzwi prowadzące do gabinetu dyrektora ..
Wytrzeszczyłem oczy ..
~ Ciekawy labirynt ..
~ Zapamiętał pan .?
Zapytała starsza kobieta ..
~ Nie wszystko ..
Wyszczerzyłem się do niej ..
~ Austin idź z panem ..
~ Czemu ja .?
Odezwał się jakiś chłopak ..
~ Bo Ty ..
~ Niech Mel idzie mi się nie chce ..
Jakbym widział kiedyś siebie ..
Zaśmiałem się ..
~ Mel bądź tak miła i idź z kolegą bo Twój przyjaciel jest zbyt rozleniwiony ..
~ Bardziej niż sobie pani wyobraża ..
Zaśmiała się dziewczyna ..
~ Idź i wracaj na lekcje ..
~ Albo ja pójdę ..
~ Nie Austin Tobie już podziękujemy zbyt dobra okazja do ucieczki zwiała Ci spod nosa masz pecha ..
~ Pokarze mi ktoś gdzie to jest czy nie .?
~ A nie łatwiej powiedzieć ..
~ Mel idź .!
Wydarła się na nią nauczycielka ..
~ Spokojnie ..
Postanowiłem się odezwać ..
Z ostatniej ławki pod oknem wstała dziewczyna o szatynowo-brązowych włosach ..
~ Pomóż panu Hope ..
~ Ryj przy ziemi Mahone bo się doigrasz ..
~ Już się boję .. 
~ Bój się bój bo dostaniesz tak w twarz że znowu znajdziesz się na szafkach ..
Zaśmiała się dziewczyna sprzedając mu z otwartej dłoni w tył głowy ..
~ Ałł za co to .?
~ Za miłość do ojczyzny ..
~ Melinda wyjdź z klasy i przy okazji sama idź do dyrektora .!
Wtrąciła się starsza kobieta ..
~ A czemu ja .? To on mnie sprowokował ..
~ Wyjdź po prostu z tej klasy .!
~ Dobra ide ide ..
~ Weź swoje rzeczy ..
Dziewczyna spakowała książki zarzuciła ją na ramię po czym ruszyła w moją stronę ..
~ Dziękuję i przepraszam za przerwanie lekcji ..
Zamknąłem drzwi i czekałem za dziewczyną ..
Bez słowa wyszła z sali i ruszyła w nieznanym mi kierunku ..
~ Oberwie Ci się .?
Zapytałem ..
~ Niee coś Ty ..
Zironizowała dziewczyna ..
~ Ci nauczyciele to lubią wyzywać ..
~ Nie ona jedyna i nie ostatnia ..
Odpowiedziała po czym przyspieszyła kroku ..
Nie zauważyłem jej twarzy ponieważ włosy opadające kaskadami zasłaniały mi widok ..
Weszliśmy na drugie piętro pukając do sekretariatu ..
~ Mel za co tym razem .?
Zaśmiała się kobieta w podeszłym wieku ..
~ Za Mahona jak zwykle jemu się upiekło ..
Zapukała po czym gdy usłyszała '' Proszę '' weszliśmy we czwórkę do środka ..
~ Melinda coś Ty znowu wywinęła .?
~ Mahone mówi to coś panu .?
~ Znowu się pobiliście .?
~ Wymiana zdań ale wie Pan to norma i to że mojemu przyjacielowi na głowę pada też Pan wie ..
~ Rozumiem poczekaj w sekretariacie z Panią Jordan ..
~ Jasne ..
Wyszła z gabinetu po czym dyrektor zwrócił się do nas ..
~ Proszę usiąść ..
Zrobiliśmy to o co prosił ..
~ O czym chciał pan porozmawiać .?

************************

Pierwsze spotkanie ..
Nieświadome ..
On był nieświadomy ..
Ona doskonale wiedziała kim on jest ..
Poznała go ..
W sali ..
Po głosie ..
Nie wierzyła że to stanie się tak szybko ..
Wymienili ze sobą kilka zdań ..
Kilka słów ..
A cieszyła się z tego ..
Jak malutka dziewczynka z nowej lalki ..
On dopiero później się o tym dowie ..
Pierwsze spotkanie ..
Pierwsze ale i nie ostatnie ...

**************************

-------------------------------------

Od autorki : Nie spodziewałam się że taki mi wyjdzie ale podoba mi się ..
Zostawcie swoją opinię ..
( Dopowiedzenia krótsze bo w następnym będzie dłuższe )

~ Weronika Bieber ..

poniedziałek, 10 marca 2014

Rozdział 6 ..

Rozdział 6 ..


Melinda P.O.V



~ Zabawę uważam za otwartą ..
Powiedział Harry ..
Tak minął nam cały wieczór ..
Bawiliśmy się świetnie ..
Przynajmniej ja ..
Dzięki temu zapomniałam ..
O wszystkim o wszystkich nic nie miało dla mnie znaczenia ..
Było tak beztrosko dobrze ..
Ale w końcu trzeba się obudzić ..
I przestać śnić ..
Rano obudziłam się w salonie .?
No to nie ważne obudziłam się w salonie ..
Na moim brzuchu spał sobie smacznie Niall ..
A na moich nogach spal Zayn ..
Perrie spała sobie smacznie na nim ..
Harry spał na podłodze ..
Liam na fotelu ..
A Louis'a było brak ..
Zwaliłam z siebie ciała tych co na mnie spali ..
I wstałam ..
Po czym od razu usiadłam ..
Jednak nie zważając na pulsującą i pękającą głowę ..
Udałam się do kuchni ..
Wzięłam z szafki proszki i po czym popiłam wodą ..
Usiadłam na wysepce i zaczęłam wszystko przyswajać ..
Piliśmy .. bawiliśmy się .. graliśmy w butelkę ..
No tak .. już wszystko wiem ..
Po wzięciu proszków udałam się do góry wzięłam czyste ciuchy i z czystym ubraniem poszła do toalety ..
Rzeczy położyłam obok a sama rozebrałam się i weszłam pod prysznic ..
Wytarłam się w puchowy biały ręcznik i ubrałam w ciuchy ..
Gdy byłam już cala ogarnięta ..
Wyszłam z toalety ból zaczął ustępować ..
Odpaliłam laptopa ..
Weszłam na twitter'a ..
Zaczęłam wszystko przeglądać ..
W końcu tydzień mnie nie było ..
Oglądałam wszystko co było w nowościach ..
Coś mnie zaciekawiło ..
Mianowicie akcja ..
#JustinMeetAnita
Weszłam w to i zaczęłam czytać ..
Anita pochodzi z Polski ma 17 lat jest jedną z Beliebers dziewczyna jest chora na raka .. i marzeniem z jej listy rzeczy które chce wykonać przed śmiercią to spotkanie Justina ..
Momentalnie gdy to przeczytałam w moich oczach zebrały się łzy ..
Postanowiłam że pomogę jej spełnić swoje marzenia ..

'' #JustinMeetAnita ! @justinbieber .! Musimy spełnić jej marzenia !! musimy jej pomóc .!  ''

Nadusiłam enter i poszło ..
Po czym napisałam drugiego tweet'a ..

'' Marzenia się spełniają ale trzeba im pomóc .. Ja właśnie to robię .. I się spełniają .. ''

Ponownie wysłałam i zauważyłam coś .. a mianowicie tweet'a Jussa ..

'' kochani .! mam niespodziankę .! dziś wam ją wyjawię .! jak wiecie , za dwa tygodnie koniec trasy .. tak szybko to zleciało .. Ale mam coś dla was co powinno was ucieszyć .. Otóż postanowiłem dać dla was jeden koncert więcej .. dzień przez wizytą w LO .. zagram koncert .. jutro dowiecie się wszystkiego dokładnie ceny biletów , godzinę .. Mam nadzieję że się cieszycie . Kocham was .! Do zobaczenia .! ''

Wiedziałam o tym dlatego zostawiłam to bez odpowiedzi .. W końcu ja to przygotowuję ..
Przejrzałam jeszcze jego tweet'y i coś przykuło moją uwagę ponieważ dodał go w dniu kiedy ja mu odpowiedziałam .. lecz uznałam że to nie jest kierowane do mnie ..

'' Cieszę się że są tacy ludzie .! Właśnie sprawiłaś że po raz pierwszy się dziś uśmiechnąłem .. Dziękuję .''

Wiedziałam że to nie było do mnie jednak postanowiłam odpowiedzieć ..

'' Ja codziennie uśmiecham się dzięki Tobie .. Dziękuję za to że jesteś ! ''

Wylogowałam się z Twittera ..
Zeszłam na dół a tam było już ogarnięte a oni siedzieli w kuchni zajadając się jedzeniem ..
Dosiadłam się do nich ..
Dzisiaj będziemy prezentować naszej wychowawczyni pomysł na koncert ..
Spojrzałam na zegar który pokazywał 9;15 ..
Zdążymy ..
~ Perrie zbieraj się musimy iść do szkoły ..
~ Która jest .?
~ 9;16 ..
~ Dobra idziemy bo dzisiaj musimy jej pokazać te projekty na koncert .. Za piętnaście minut będę gotowa czekaj na mnie ..
~ To spręż dupsko .
Już jej nie było ..
A ja siedziałam już gotowa ..
Po 25 minutach byliśmy pod szkołą ..
Weszłyśmy na trzecią lekcję ..
Ja tradycyjnie dosiadłam się do Mahone'a ..
~ Czemu Cię nie było .?
~ Długa historia ..
~ Melinda masz projekty .?
~ Tak mam ..
Odpowiedziałam gdy usłyszałam głos nauczycielki ..
~ Podejdź do mnie po lekcji ..
~ Dobrze ..
Szybko minęło 45 minut a ja podeszłam z Austinem do Pani ..
Wyjaśniłam wszystko a ta była wniebowzięta naszymi pomysłami ..
~ Będziemy potrzebować do tego ludzi by to wszystko ustawić ..
~ Porozmawiam z dyrektorem i coś załatwimy ..
Wyszłam z sali i udałam się do szafki odłożyć nie potrzebne książki by wziąć te które teraz miałam ..
Czyli język angielski ..
Po czym udałam się na stołówkę ..
Dosiadłam się do Perrie i Austina ..
Tak minął mi cały dzień w szkole ..
Wiedziałam że teraz muszę się spiąć ..
Bo mam kilka dni na zrealizowanie projektu ..

*********************

Jedno z jej marzeń się spełnia ..
Ona mu tylko w nim pomaga ..
Spełniając swoje marzenia ..
Chce pomagać i spełniać ..
Marzenia innych ..
Ona jest inna ..
Ma serce ze złota ..
Nie potrafi obojętnie przejść obok potrzebującego ..
Ale zadawała sobie jedno pytanie ..
Czy gdyby doszło do takiej sytuacji że ona byłaby w potrzebie ..
Oni by jej pomogli .?
Wyciągnęli do niej pomocną dłoń .?
Którą ona wystawia każdemu .?
Zaczną ją obrzucać błotem ..
Fałszywe oskarżenia ..
Kłamstwa ..
Pomówienia ..
Plotki ..
Znajomi się od niej odwrócą ..
Wtedy pojawi się on ..
Mimo iż ta sytuacja nie będzie dla niego w żaden sposób korzystna ..
Będzie przy niej ..
W najgorszych chwilach ..?
Pomoże jej .?
Czy może jednak się odwróci .?
Co uczyni .?
Czy będą siebie ratować .?
Co na to wszystko media .?
Co z jego karierą .?
Co z jej życiem .?
Tym spokojnym .?
Będzie gwiazdą ..
Wschodzącą gwiazdą ..
Tyle że ona o tym nie wie ..
Lub nie chce do siebie dopuścić tej wiadomości ..
Że jej życie zmieni się diametralnie ..
Nie do poznania ..
'' Zmieniłaś się .. ''
Pomyłka .. 
Jej życie się zmieni ..
Ona wciąż będzie taka sama ..
Tak jak jej idol ..
Ale on jest wciąż tym samym chłopakiem ..
Jedyne co się zmieniło to jego życie ..
I wygląd zewnętrzny ..
A w środku jest taki sam jak przed kilkoma laty ..
Na nią też nadejdzie pora ..
W swoim czasie ..

*********************

---------------------------------------

Od autorki : Ja widać kochani wracam .. Nie wiem czy wam się podoba .. Mam nadzieję że tak .. Dla mnie jest trochę za nudno ale idę zgodnie z planem ..
Co będzie dalej .?

Zapraszam na moje pozostałe blogi :



Kontakt ze mną ---> ASK !

PRZECZYTAŁEŚ/ŁAŚ = KOMENTARZ .!

~ Weronika Bieber ..