Playlist

środa, 29 stycznia 2014

Rozdział 2 ..

Rozdział 2 ..



Justin P.O.V



Tańczyliśmy i ćwiczyliśmy układy .. świetnie się przy tym bawiąc i czasem wygłupiając .. jak to ja i mój team .. 
~ Dobra na dziś koniec .. Świetna robota .. Widzimy się jutro o tej samej porze ..
~ A my Justin .. za 20 minut w studiu ..
Powiedział do mnie Scoot ..
~ Jasne ..
Wziąłem torbę przebrałem się i ruszyłem do studia ..
Tam .. zapomniałem o wszystkim ..
Tam znajduje się część mnie .. Moje życie .. Tam znajduję się ja .. Wszystko przestaje istnieć.. Liczę się tylko ja kartka i ołówek ..
Pisałem teraz słowa które błądziły w mojej głowie ..
Kończyłem to co zacząłem ..

Believe , Believe , Believe 
I don't know how I got here 
I knew it wouldn't be easy 
But your faith in me was so clear 
It didn't matter how many times I got knocked on the floor 
But you knew one day I would be standing tall
Just look at me now 
Cause everything starts from something 
But something would be nothing 
Nothing if your heart didn't dream with me 
Where would I be , if you didn't believe 
Believe ...
There were days when I was just broken, you know
There were nights when I was doubting myself
But you kept my heart from falling
It didn’t matter how many times I got knocked on the floor
But you knew one day I would be standing tall
Just look at us now
Cause everything starts from something
But something would be nothing
Nothing if your heart didn’t dream with me
Where would I be , if you didn’t believe

Myślałem .. jak dalej ułożyć słowa ..
Żeby po prostu się ze sobą zgrały ..

Aż w końcu wymyśliłem i zacząłem pisać zapominając o czasie .. o wszystkim co mnie otaczało ..

Where would I be, if you, if you
If you didn’t believe
Would I know, how it feels
To touch the sky, if you didn’t believe
Believe, believe

It didn’t matter how many times I got knocked on the floor
You knew one day I would be standing tall
Just look at us now

Cause everything starts from something
But something would be nothing
Nothing if your heart didn’t dream with me

Cause everything starts from something
But something would be nothing
Nothing if your heart didn’t dream with me

Where would I be , if you didn’t believe
Where would I be, if you
If you didn’t believe
Would you know, how it feels
To touch the sky, if you didn’t believe
Believe, believe

Where would I be, if you didn’t believe ..

Zadowolony z mojej pracy ..
Przeczytałem ją .. 
Sprawdzając czy nie potrzeba żadnych poprawek ..
Podałem Scoot'owi tekst ..
~ Powiem Ci chłopie ..
Odezwał się po chwili namysłu ..
~ Zajebista robota .!
~ Cieszę się ..
~ Zgraj jakąś nutę pod ten tekst .. i nagramy to będzie przebój .!
Po kilku godzinach mieliśmy już muzykę .. teraz wystarczyło .. śpiewać ..
~ To jak .. nagrywamy .?
~ No jasne .!
Tak wszystko zaczęło się toczyć dalej ..
Moje myśli wylewane na papier .. 
Wszedłem do pokoju nagrań ..
Wszystko potoczyło się już z górki ..

----------------------------

Chciał aby jego świat ..
Aby jego życie ..
Wyglądało chociaż dłuższą chwilę ..
Tak jak teraz ..
Zero plotek ..
Zero kłamstw na jego temat ..
Zero fermentu rozsiewającego przez media ..
Jednak to tylko marzenia ..
I choć wiele już osiągnął ..
Spełnił marzenia ..
To te się nie uda ..
Jest gwiazdą ..
Nie ma takiej chwili by miał normalne życie ..
Mimo że jest normalnym zwykłym nastolatkiem ..
Jak jego rówieśnicy ..
Nie ma normalnego życia ..
Jego świat ..
Nabrał tępa ..
Jego świat ..
Zmienił się ..
Zmienił .. o trzysta sześćdziesiąt stopni ..
Zmienił .. nie do poznania ..

---------------------------


Melinda P.O.V



Uśmiechnęłam się na samą myśl że ludzie tak miło myślą o mnie ..

Wylogowałam się ..

Wyłączyłam laptopa ..
Wzięłam torbę klucze i komórkę ..
Do końca szkoły zostały 3 tygodnie .. i wole .. Koniec ..
Uśmiechnęłam się na samą myśl ..
Po drodze pożegnałyśmy się z naszą mamą .. Tak moja jest jej i jej mama jest moją mamą .. one są naszymi mamami .. 
Wsiadłyśmy do auta i kierowałyśmy się w stronę liceum ..
Po dojechaniu pod budynek szkoły ..
Skierowałyśmy się do szafek ..
~ Widzimy się pod salą..
Rzuciłam ..
Ona kiwnęła głową i poszła w stronę przeciwną do mojej kierując się do swojej szafki ..
Wyjęłam potrzebne książki na angielski .. Po inne książki pójdę później ..
Zamknęłam szafkę i odwróciłam się ..
~ Hey ..
~ Hey .
Dałam mu buziaka w policzek i poszłam razem z szatynem pod salę ..
~ Co tam słychać królewno .?
Zawsze tak na mnie mówi ..
~ A nawet dobrze .. wyspałam się ..
~ Jeszcze trzy tygodnie ..
~ Noo .. niech zleci jak najszybciej ..
~ Oj kochana dla mnie mogłoby być to już dziś ..
~ A dla mnie cały rok ..
~ No to by było marzenie ..
Zaśmialiśmy się ..
~ Chodź na lekcje bo Mirren znowu się wkurzy że spóźniamy się na lekcję i zacznie jakieś historie wywodzić ..
Dostał cios w ramię .
~ Bolało .. - zrobił minę zbitego szczeniaka ..
~ Wybacz .. - przerwałam na sekundę .. - chciałam mocniej ..
Uśmiechnęłam się słodko stając ..
~ O nieee .. lepiej uciekaj ..
~ Co jeśli nie .?
Zrobiłam krok w tył ..
~ Masz dziesięć sekund i masz przechlapane ..
~ Tak tak .. gadaj zdrów ..
Zaśmiałam się i udałam w kierunku schodów bo wejść na pierwsze piętro pod salę 112 gdzie mamy angielski ..
~ Jeden .. dwa ..
Szłam sobie spokojnie .. odwróciłam się stanęłam i spojrzałam na niego .. wzrokiem .. typu .. '' serioo .? I tak mi nic nie zrobisz .. ''
~ sześć .. osiem ..
Wiedziałam że nie żartuje zdążyłam rzucić krótkie ..
~ To oszustwo .! Nie liczysz po kolei .!
~ dziesięć .! Masz przechlapane .!
Rzucił się w pościg za mną ..
Zaczęłam biec do sali .. po schodach .. Szatyn wywaliłby orla na nich minimum trzy razy przez co zyskałam na czasie ..
Śmiejąc się z niego ..
~ Ale z Ciebie ofiara .!
~ Przegięłaś .!
Krzyknął i był tuż za mną na co pisknęłam ..
Rzuciłam się na klamkę wpadając jak chora psychicznie do sali ..
Wszystkie pary oczu zebrały się na mnie ..
~ Dzień dobry przepraszam za spóźnienie ..
Powiedziałam na jednym tchu ..
Idąc w kierunku swojej ławki ..
~ Siadaj .. Dzisiaj bez Ma..
~ Witam wybaczy pani mi spóźnienie .. zawsze mylę sale ..
~ Siadaj Mahone .. I nie gadaj ..
Chłopak kiwnął głową i szedł w kierunku swojej ławki obok mojej i Perrie z cholernym uśmieszkiem na ustach ..
~ Policzymy się za to ..
Szepnął w moją stronę ..
~ Tak tak .. a głupiemu radość ..
~ Nie dość że się spóźnili to pogawędki sobie urządzają ..
~ Przepraszamy ..
Powiedzieliśmy jednocześnie ..
~ Żeby mi to było ostatni raz .. I koniec gadania .. bo jeśli chcecie urządzać sobie pogawędki to zapraszam do gabinetu dyrektora .. z chęcią was przyjmie ..
~ Nie nie .. dziękuję .. obejdzie się bez .
Powiedziałam ..
~ To zamknąć buzie .
~ Jasne ..
Odezwał swą papunię Austin ..
~ Mahone nie słyszałeś co pani mówiła .. zamknij tę buźkę .
Powiedziałam do niego chamsko ..
~ Hope a Ciebie nikt o zdanie nie prosił ..
~ Ryj przy podłodze .. I nie po nazwisku bo się doigrasz .!
~ Ale się boję Hope ..
~ Żebyś wiedział brzydalu .!
~ Zamknijcie twarze .!
Już się nie odezwałam i Mahone zrobił to samo ..
Reszta lekcji minęła spokojnie ..
Na biologi też była  cisza ..
Następny był w-f .. na którym chłopacy obserwowali i urządzali casting która dziewczyna jest najładniejsza a po nim była GZW ..
Odłożyłam nie potrzebne książki .. i udałam się do szafki Perrie znajdującej się na drugim końcu korytarza ..
~ Idziemy ..
~ Jasne ..
~ I co zrobił Ci coś Mahone ..
~ No chor..
~ Mówiłem że się policzymy złotko ..
~ Austin daj spokój ..
~ Przeproś ..
~ W Twoich snach ..
Wyrwałam się z uścisku i szłam pod salę ..
Ale nie dane było mi dojść pod nią ..
~ Przeprosisz i jesteś wolna ..
~ Chyba śnisz ..
~ Przeproś bo pożałujesz ..
~ Mahone oświecę Cię iż to ja mam nad Tobą przewagę i nie chciej abym tak postąpiła bo wtedy na serio będziesz chciał mnie zabić ..
Spojrzałam wymownie na jego krocze do którego przygwieździł moje kolano ..
Niespodziewanie zaczął mnie łaskotać ..
~ Auu . Auustiiiiin stooop .!
Śmiałam się i krzyczałam ..
~ Powiedz że mnie kochasz i jestem najprzystojniejszy na świecie ..
~ Dobra ale mnie puść ..
~ Czekam ..
~ Kocham Cię jesteś najbrzydszym chłopakiem na świecie .. - powiedziałam cichutko ..
~ Nie dosłyszałem jakim jestem chłopakiem .?

~ Jezu daj mi spokój .!
~ Dobra ale za buziaka .
~ No przecież to powiedziałam ..
~ Dodatkowo za karę ..
Przewróciłam oczami i dałam mu buziaka w policzek ..
~ Taką Cię kocham ..
Zaśmiał się .. i dźgnął mnie w brzuch ..
~ Nie pozwalaj sobie .!
~ Kocham Cię .!
Zaśmiałam się ..
~ Mnie wszyscy kochają nie wiesz o tym .?
Zapytałam sarkastycznie ..
~ Ciebie nie da się nie kochać ..
~ Dobrze że o tym wiesz ..
~ Ohh jakie wysokie mniemanie o sobie ..
~ Po prostu potrafię żartować z rzeczy z których inni zrobiliby awanturę .. Potrafię śmiać się ze swojej mądrej głupoty jaką jestem obdarzona ..
Zaśmiałam się ..
~ Z mądrej głupoty .. muszę to zapamiętać .
~ To było celowe baranie ..
~ Hope i Mahone do klasy .!
Wydarła się nauczycielka ..
~ Znowu przez Ciebie się spóźnimy .!
Uderzyłam go i dostał sójką w ramię ..
Weszliśmy do sali ja usiadłam z Perrie w naszej ostatniej ławce przy oknie a Austin za nami z Jake'iem ..
~ Słuchajcie ..
Powiedziała łagodniej Ronds ..
~ Mam dla was niespodziankę .. Jak i dla całej szkoły ..
Uśmiechnęła się do nas .. czym mnie zdenerwowała zamiast przejść do konkretów ona się uśmiecha .. 
~ Dyrektor postanowił zrobić wam małą niespodziankę ..
~ Może pani wreszcie powiedzieć jaką .?
Odezwałam się zirytowanym głosem ..
~ Mel spokojnie ..
~ To niech pani to wreszcie z siebie wydusi no ..
~ Więc dyrektor jak już mówiłam chcę zrobić na wasze wyjście z liceum taki koncercik .. I na waszym pożegnaniu pojawi się pewna gwiazda która kończy wtedy trasę ..
I już skojarzyłam fakty ..
~ Na prawdę .? 
Spytałam z nie dowierzaniem .. równocześnie z kilkoma dziewczynami z klasy .. Które chyba też to pojęły ..
Ona się tylko na to zaśmiała ..
~ Rozumiem że wy już wiecie .?

---------------------

Ze zwykłej dziewczyny z marzeniami ..
Stanie się kimś zupełnie innym ..
Marzenia które nie długo staną się rzeczywistością ..
Z myśli że jej marzenia są nie realne ..
Wyjdzie z podniesioną głową ..
Ale co się stanie gdy zaczną się spełniać .?
Dalej będzie szła z podniesioną głową .?
Czy coś się zmieni .?
Czy ona się zmieni .?
Co się stanie z jej życiem .?
Gdy ono teraz zmieni się nie do poznania .?
Gdy zmieni się o trzysta sześćdziesiąt stopni .?
Wiara .. To coś co daje jej siłę ..
Wiara że na jej marzenia również przyjdzie czas ..
Bo przecież .. 
Marzenia się spełniają ..
Prawda .?

---------------------

Od autorki : Jest i drugi .. Jak się podoba .? PROSZĘ JEŚLI PRZECZYTAŁAŚ/ŁEŚ ZOSTAW KOMENTARZ .!

JEŚLI PODOBA CI SIĘ TEN BLOG .. DODAJ DO OBSERWOWANYCH .!

NIE SPRAWDZIŁAM BŁĘDÓW .!

~ Weronika Bieber .. 

5 komentarzy:

  1. Kocham cię i twoje blogi. Nie mogę się doczekać tego koncertu jak się już poznają :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja przepraszam ale jako tępa sztuka nie ogarnełam z tą mamą xd
    Czy chodzi o to że Perrie mówi do mamy Hope "mamo" ? xD
    Tępa Ja xD


    Boski cudpwny idealny rozdział <3<3

    Kurde ja bym zapitalała do szkoły nawwt o 4 nad ranem jakby był koncert Jussa xD
    Ehh..Marzenie xD
    Jestem ciekawa reakcji Melindy na follow Jussa i wgl XD

    Kolejne:
    Eh..
    Marzenie XD
    żeby mnie tak xD


    Dobra zabardzo nadużywam XD ^^

    xD xD xD xD :p

    Trzymaj się kochana :***

    Mam nadzieje że z książką oznajmisz nam TAK xD

    Kocham Cię mocno mocno mocno


    Jest Moc xD

    A i weny huragan xD

    Anana

    OdpowiedzUsuń
  3. A i już dodaje do obserwowanych :***

    Anana

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeezuuusieee <3 Jaki zajebisty rozdział :D
    "Believe" to moja ulubiona piosenka, aaaw :3
    Jest zajebista.
    I ten Mahone, idiota, haha :)
    Ale zajebiscie, ze bedzie koncert Justina w ich szkole : oooo Tez tak chce noo :(((
    Kochana, przeroslas sama siebie tym rozdzialem <3
    Te " do powiedzenia " do Justina i Melindy. To.. Bardzo dojrzale przemyslenia. Jestes wspaniala.. Chce Twoja ksiazke i to juz *.*
    ~Drew.
    http://angelsdonotdieyet.blogspot.com/
    oraz :
    http://thepastalwayscomesbackx3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się strasznie że Ci się podobają .. :D
      Chyba z tych emocji wyslalaś 4 razy .. xD ten sam kom ..
      To nic ..
      Dziękuję za tak mile slowa ..
      Za twoje wsparcie które jest dla mnie ważne .!
      Za to że po prostu jesteś .!
      Rozumiem że wy też już wiecie kto to będzie .? xD ^^
      Ehh .. Tak tak .. mialam to napisać w tym rozdziale ale postanowilam uciąć ..
      Przez Ciebie albo i dzięki Tobie ..
      mam mieszane uczucia i myśli co do książki ..
      Planuję również napisać rozdzial z przejściem .. Ale nie wiem kiedy ..
      Cieszę się że doceniasz moją pracę ..
      I mnie ..
      Wiem dzięki Tobie ..
      Że przynjamniej dla Ciebie i jednej czy dwóch osóbek więcej nie idzie na marne .
      A dwa nawet nie wiem .. czy w ogóle jakiekolwiek wydawnictwo będzie chcialo ją wydać..
      Zobaczymy ..
      Dopowiedzenia .. hmm .. piszę je .. dlatego .. że wlaśnie tak to sobie wyobrażam .. Czasem gdy to piszę .. Wyobrażam sobie siebie .. Dziewczyna z pasjami .. marzeniami .. belieber .. ^^ .. I tak na prawdę to opowiadanie .. Pisane jest na podkladzie marzeń nie tylko moich .. ale i innych beliebers .. I wlaśnie przez tego bloga .. te opowiadanie .. Chcę pokazać ..jak ... '' ważne jest dążenie do marzeń .. Bo marzenia to część nas .. '' - cytacik z rozdzialu ..
      Chcę pokazać .. że nawet na opieraniu czegoś na marzeniach .. jest to krok do spelnienia ich .. - db za dużo cytatów .. xD
      Dziś powinien się pojawić nowy .. Ale nie obiecuję .!
      Zastanawia mnie jedno .. piszecie że mnie kochacie i wgle .. moje opowiadania .. A tak na prawdę nie wiecie kim jestem .. jaka jestem .. jak wyglądam .. ( foteczki xd ) .. Mimo to mówicie że mnie kochacie .. A nie widzieliście mojego zdjęcia czy czegokolwiek ..
      Nie patrzycie na to kim jestem .. A na to jak piszę .. bo pisząc .. przelewam tu cząstkę siebie ..
      Kocham WAS .!!

      ~ Weronika Bieber ..

      Usuń